piątek, czerwca 11, 2010

Kaktus






Na swiecie dzieje sie zle. Powodzie, wulkany, choroby.
Byc moze wkrotce nasza plaze zaleje ropa dryfujace z Oceanu, z dziury wywierconej w jego glebi . Okazalo sie raz jeszcze, ze czlowiek nie moze podporzadkowac sobie Natury. Ale poki nas nie zatopi, nie zaleje , poki jeszcze mamy zdolnosc ogladania swiata cieszmy sie tym co dobre i piekne. Mnie ostatnio fascynuje nasz kaktus. Ogladam to widowisko od kilku lat, ale ciagle mnie to "zaskakuje". Pisalam kiedys, iz kwiat zakwita noca, kolo poludnia "zasypia" Zycie kwiatu jest krotkie, ale piekne! Dzisiaj wstalam rano i kiedy otworzylam drzwi garazu zobaczylam znow nasze cudo. Dziele sie jego pieknem, choc zadne zdjecie nie jest w stanie oddac tego zjawiska a z doswiadczen wiem, ze to co podoba sie nam, nie zawsze zachwyca innych.

Brak komentarzy: