niedziela, marca 20, 2011

Minal tydzien ( wspomnienia z wysp)

Wspomnienia maja to do siebie, ze pojawiaja sie czasami calkiem niespodziewanie. Ten opisany tydzien minal juz dawno i mijal na Marco... ale ja dzisiaj dopiero o tym:-)


Nie pisałam od tygodnia. Niby jestem " na wakacjach" a nie mam czasu. 19 wyjechali pp. L. Udali się w podróż . Będą pływac po Amazonce. Ja kilka godzin poswieciłam na "przenosiny" z domu do mieszkania. W domu przygotowywałam sie do remontu kuchni i łazienki. Skąd sie nagromadziło tyle rzeczy? Nieustanne pytanie, które pozostaje bez odpowiedzi. 15 marca przylecieli pp. Cz. i Hania “czestochowska”. Zaczał sie festiwal "restauracyjny". W restauracji Verdii ( tlok), dzisiaj Island Cafe (tłok i halas). Na dodatek noc miałam nieprzespana z powodu … zjedzonych na kolacje małży. W czwartek odwiezlismy Hanie na lotnisko. Poleciała do Adasia.Wraca w niedzielę. My z lotniska pojechalismy na Sanibel i Captive. Piekne są te wyspy, szczęśliwie nie do konca "ucywilizowane". Bez wysokosciowców, na szczęście. Jest tam wiele ładnych rezydencji nad brzegiem morza . Nie brak też małych starych (pojęcie względne!) domów wśród tropikalnych drzew. Rowery są tu podstawowym srodkiem lokomocji. Nie ma wielkich sklepow, ani wielkich restauracji.I jest dobrze i sielsko. Prawdziwe nadmorskie kurorty...Sanibel zawsze będę kojarzyć z rodziną Ernesta Hemingway’a. Tu na wyspie poznałam syna Patryka, jego zonę i corkę. Siostrzeńca Hemingwaya i jego bratanice. Z okazji 100 rocznicy urodzin pisarz odbyła sie na wyspie konferencja literacka.
Captiwa zaś przypomina mi wizytę Karoliny. Widzieliśmy wtedy manatii; Na Captiwie jest też restauracja, chętnie odwiedzana przez turystów , żeglarzy i ptaki; ostatnio pozował nam do zdjęcia biały igret.

sobota, marca 19, 2011

Zbrodniczy Kadafi! A co na to NATO ?

NATO zareagowalo! Po dlugich deliberacjach i dyskusjach wreszcie kraje Unii i dowodcy NATO zdecydowali sie poskromic Kadafiego. Niestety do ofiar Kadafiego dolacza teraz kolejne cywilne ofiary nalotow NATO.

piątek, marca 18, 2011

Swietowanie po irlandzku


Irlandzki Swiety, Patryk, zyl w latach od 387 do 461 . Uznany jest za prekursora i krzewiciela chrzescijanstwa w Irlandii.
Jest uznany za swietego przez katolikow, anglikanow, luteranow, kosciol ortodoksyjny. Jego swieto ustanowiono w 17 wieku. Z czasem religijne uroczystosci przerodzily sie w swieckie.Tego dnia odbywaja sie nabozenstwa w kosciolach, a na ulicach miast w swiecie organizowane sa liczne parady . Ich uczestnicy nosza symboliczne zielone ubiory, przypinaja zielone koniczynki, symbol Irlandii.Trzylistna koniczynka podobno posluzyla Patrykowi do wyjasniania tajemnicy Trojcy Swietej.
Poniewaz jest to okres wielkiego postu, na ten dzien kosciol udziela dyspensy.
Tak wiec alkohol a glownie zielone, irlandzkie piwo, ktore plynie tego dnia strumieniami , uswietnia uroczystosci.

Dzien Swietego Patryka przypadajacy na 17 marca to takze niemal narodowe swieto w Stanach Zjednoczonych ( swieto nie jest jednoznaczne z DNIEM WOLNYM od pracy) .
Na marginesie dodam, ze swiety Patryk , jak glosi legenda, wyprowadzil weze z Irlandii.
Hania Tromczynska z Czestochowy, bawiaca od kilku dni na Marco na Florydzie pojawila sie na placyku "Marco Walk " by zobaczyc jak bawia sie Amerykanie w dzien Sw. Patryka.

Jedna z uczestniczek zabawy chetnie pozowala mi do zdjecia.

Takie koszulki nosilo wielu "patrykow".

Interesujacy bohater mitologii zwany trolem albo elfem.Prawda?

wtorek, marca 15, 2011

Carpe Diem

Rano wybralam sie na spacer. Zatrzymalam sie na krotka rozmowe z sasiadka. Opowiedziala mi o swoich pasjach ogrodniczych. Kreuje bonsai. Nigdy nie byla w Japonii, ale na uniwersytecie miala kolezanke japonskiego pochodzenia i ta zaprowadzila ja na wyklad o tej niezwyklej sztuce japonskiej. Naturalnie mowilysmy tez o dramacie jaki dotknal Japonie. Powiedziala mi; "powinnismy sie od Japonczykow wiele nauczyc. Miedzy innymi cierpliwosci i godnosci. Zauwazylas, jak potrafia sie zachowac w obliczu nieszczescia, ktore ich dotknelo?"
A potem pokazala mi drzewo, ktore rosnie przed jej domem. To drzewo bylo komletnie zniszczone przez huragan "Wilma" , ktory przeszedl nad Marco w pazdzierniku 2005 roku (my bylismy wtedy w Japonii).Jej ogrodnik chcial drzewo sciac. Nie wierzyl, ze przezyje. Ale ona dowiedziala sie ze mozna je ratowac. I udalo sie. Jest to "azjatycka orchidea", kwitnie niemal caly rok i jest przedmiotem mojej nieustajacej admiracji. Ale nie znalam wczesniej dramatycznych losow tego drzewa.

Tego dnia dowiedzialam sie wiec tez dlaczego przed amerykanskim domem sasiadow postawiono ten wielki kamien i kamienna latarenke, typowe elementy zdobiace japonskie ogrody.

Potem jak zwykle poszlam do portu. Przygladalam sie jachtom, ktore staly przycumowane do brzegu . Zawsze robia na mnie wrazenie jakby czekaly, kiedy wyplyna w morze.


Te spacery sa kojace. pozwalaja zapomniec, choc na chwile , ze gdzies toczy sie zycie pelne dramatow . I przychodzi refleksja, stara rzymska madrosc "Carpe Diem". Korzystaj z dnia, ciesz sie dniem , poki jest to mozliwe.

sobota, marca 12, 2011

Cuda czyli muszle z morz swiata

Ten piesek zostal zrobiony z muszelek znalezionych na plazy na Marco. Kupilam go pare lat temu .Od tamtego czasu nie opuszczam zadnej wystawy muszli.



Doroczna wystawa muszli i artystycznych wyrobow z muszli w tym roku zostala otwarta 10 marca . Byla to juz 31 tka wystawa, cieszaca sie jak zawsze, duzym powodzeniem.


Prezny Klub gromadzi spora liczbe milosnikow muszli i artystow .Fantazja plus cierpliwosc i kreatywnosc daja niezmiernie ciekawe efekty.


piątek, marca 11, 2011

8,9 w skali Richtera



Japonia. Jak podaje AP straszliwe tsunami , efekt po jednym z nasilniejszych w znanej nam historii trzesien ziemi , spowodowalo smierc wielu setek osob. Liczby beda coraz wyzsze.
Zywiol dotkanal wschodnie wybrzeze Pacyfiku o dlugosci ponad 2000 kilometrow. Wybuchaja pozary , ktorych nie mozna opanowac. Kilka godzin temu bylo ostrzezenie dla Hawaii. Zagrozenia moga tez siegnac Poludniowej Ameryki, Kanady, Alaski a takze calego zachodniego wybrzeza USA. Nie mozna jeszcze ocenic calosci strat w Japonii.
W Sendai znaleziono 300 osob zabitych i 349 zginionych. Sa miasta, ktore zmiotlo z powierzchni ziemi. Poprostu splynely z fala do morza.
Wysokosc tsunami osiagla 7do 10 metrow i bylo az 50 innych wstrzasow czyli tzw. "aftershocks" w ciagu godziny o sile 6.0
Efekty byly odczuwalne w Tokio, polozonym setki kilometrow od epicentrum.
Ludnosc z Onahamy dostala nakaz ewakuacji wobec zagrozenia awaria elektrowni atomowej. Elektrownia jest 270 km od Tokio. Dwie z elektrowni sa zagrozone.
O tym straszliwym trzesieniu ziemi w Japonii dowiedzialam sie podczas dzisiejszej bezsennej nocy. Zatrzeslo o 2:46 po poludniu . U nas bylo kilkanascie minut przed 3-cia nad ranem.Piatkowe trzesienie w Japonii bylo piatym najsilniejszym wstrzasem w swiecie liczac od 1900 roku. Silniejsze, 9,5 w skali Richtera dotknelo Chile 22 maja 1960 roku.
Piatkowe trzesienie bylo poprzedzone dwoma nieco "lzejszymi": czwartkowym (Honshu) w skali 6.3 i w srode7.2.
Mamy w Japonii przyjaciol. Znamy ten kraj, odwiedzalismy go czterokrotnie. W sumie spedzilismy tam ponad rok. To nie pozostalo bez echa. Dlatego z trudem oswajamy sie z tym nieszczesciem.


Te zdjecia robilam podczas naszego ostatniego pobytu w Japonii w maju ubieglego roku.
I te obrazy chce zachowac w pamieci.

czwartek, marca 10, 2011

Urodziny Darka

Byla sroda, 9 marca . Dzien byl pogodny, slonce przygladalo sie w kaluzach pozostalych po roztopionym sniegu. Wybieralam sie na seminarium magisterskie. Ale zamiast na Uniwersytet pojechalismy do szpitala.
Po polnocy urodzil sie nasz syn. Dariusz Michal. Kazdego roku przypominam sobie tamten dzien i noc. Pamietam tamta radosc i ten obezwladniajacy niepokoj. I pielegniarke, ktora mowila uspakajajaco: "Niech Pani sie nie martwi. Dziecko nie sinieje tzn. ze jest dobrze!". Lekarz tez mnie uspakajal i zapewnial. "Bardzo czesto dzieci urodzone przedwczesnie sa utalentowane". Ani lekarz ani pielegniarka z tamtego szpitala nie wiedza, ze po tylu latach ich pamietam! Kiedy wreszcie wrocilismy do domu (Darek pierwsze tygodnie zycia spedzil w inkubatorze )Karol polozyl syna na tapczanie i cichutko zagwizdal. Dziecko poruszylo sie i spojrzalo na niego. "Popatrz, poznaje mnie". To bylo tak dawno, a pamietam to tak jakby to bylo wczoraj.

Swiat widziany z wysoka wydawal sie z pewnoscia wart uwagi!

Ksiazka towarzyszyla mu od "zarania dziejow".


Obchodzilimy uroczyscie pierwsza rocznice urodzin.

Wakacje w Rabce dla poratowania zdrowia . Mikroklimat mial zwalczac chroniczne anginy!
Takze urocze wakacje "pod strzecha" w Podolinie w Gorach Sowich, na Dolnym Slasku dobrze zapisaly sie w pamieci.

Kiedy kilka lat potem jechalismy nad Morze Czarne Darek zapytal "Kiedy znowu pojedziemy na wakacje do Podolina". No wlasnie, moze kiedys warto by bylo tam wrocic? Ale czy bedzie to tak jak wtedy? Smieszne pytanie. Heraklit uczy nas, ze wszystko plynie i nigdy nie wchodzi sie do tej samej rzeki. Panta Rei...Czy czas uplywa szybciej niz woda w rzece? Czasami mysle, ze tak...Zwlaszcza z okazji kolejnych rocznic...

niedziela, marca 06, 2011

Art League

Byl to 21 lutego. Rano przejazdzka rowerowa . Stanelam na mostku i zachwycilam sie widokiem. Jak zawsze; tym samym widokiem , w tym samym miejscu.

MIFA zostala zaproszona do Art L. by zareklamowac swoja dzialalnosc. Spedzilam dwie godziny na dyzurze. Nie bylo zainteresowania. W Lidze pojawili sie przyjaciele stowarzyszenia milosnikow kotow i ogrodow . "Calusa Garden" reprezentowala , pani K., zona anaztezjologa polskiego pochodzenia. Maja nawet ciagle zywe kontakty z rodzina, ktore zawiodly pp. K. do Polski. We wspomnieniach pani K ( poetka) pojawily sie liczne patrole milicji i zolnierzy z bronia a takze wielkie braki w zaopatrzeniu. Podobno wojskowi chodzili uzbrojeni po ulicach miast. Byly to wczesne lata siedemdziesiate.Ciekawe czy ktos moze potwierdzic te spostrzezenia? Poza tym podrozuja duzo i chetnie. Mamy wspolne zainteresoawnia ; podroze i poezja. Udzielilam porad dotyczacych publikacji i konkursow poetyckich.
W galerii nie robilam zdjec. Ale wybralam nad morze, spacerowalam po plazy.Robilam zdjecia.