piątek, czerwca 12, 2020

31 rocznica stłumienia protestu ...


Noc na placu Niebiańskiego Spokoju

Nadzieja.

Napięcie.Ale ani strach ani terror nie malują ich twarzy.
Nie wiedzą jeszcze co się zdarzyć może,
Nie znają jeszcze swego przeznaczenia.

My telewidzowie ,rozparci w fotelach ,
bezpieczni w domach,
nie wiemy również, tylko przeczuwamy…

Oczekiwanie .

Na co tam czekają?
Na wolność ? Na uznanie praw czlowieka?
Na gest zrozumienia ze strony czerwonych Matuzalemów?

Na cóż mają nadzieję?
Na gest litosny współczesnego Heroda,
 który nie używa miecza,
tylko gazów łzawiacych, karabinów i czołgów?

Mają nadzieję, że świat zakrzyknie przeciwko zbrodni?
Może  wierzą,
że we współczesnym świecie masowy mord nie jest możliwy?

Studenci, robotnicy , chłopi z przepaskami
przeciwko armii chronionej  hełmami ze stali.
Ręce z transparentami “ZADAMY WOLNOSCI”
Przeciwko zbrojnym w karabiny rękom.
Kruche barykady, jak z chłopięcych zabaw,
Przeciwko czołgom.



Swiat i my patrzymy na plac pekiński wstrzymując oddechy.
Niemy świat i my oniemiali ze zgrozy  czekamy.

Akcja.

Atak .

Huk wybuchów,  łoskot karabinów, łomot ciężkich czołgów.

Krew. Ogień.

Krew, cierpienie,śmierć. Mord. Zbrodnia.

Krew na placu Tienanmen .

Tragedia Niobe na nowo ożyła.
Tej nocy Niobe ma twarz chińskiej matki.
Statua Wolności w Paryżu i jej siostra w Stanach
stoją
nieporuszone ,obojętne, kamiennie spokojne.
Statua na placu w Pekinie
Ma twarz chińskiej dziewczyny.
Zawiązane oczy.

Skazana na śmierc
Będzie zamordowana tej nocy.
Na placu Tienanmen
Na placu Niebiańskiego Spokoju .
4 czerwca 1989 roku.



Ten wiersz napisałam pierwotnie po angielsku na konkurs poetycki ogłoszony przez uniwersytet w Camberze (Australia) dla upamiętnienia pierwszej rocznicy masakry. Potem przetłumaczyłam. Był opublikowany między innymi 
w "Przekroju" w “Okienku z wierszem”.


poniedziałek, czerwca 08, 2020

Hemingway'owie na florydzkiej wyspie Sanibel.

Ilekroć  jadę na Florydę   znajomi pytają co zamierzam tam robić. 
            “Właściwie nic” odpowiadam. Bo przecież nie mogę odpowiedziec, że będę się zajmowac glownie obserwacją lotu pelikanów czy intensywnym  wypatrywaniem  delfinów, oglądaniem  zachodów słońca. 
Nawet  słychanie szumu fal i trzasku muszli pod stopami na rozleglej   plaży, nie jest przecież “robotą”.
          “A może  będziesz pisać “? Z pewnością  będę.
Będę też sporo czytać. Biblioteka na wyspie jest  doskonale zaopatrzona i dobrych ksiażek jest znacznie wiecej niż mozna przeczytać w ciągu wielu  lat, a nie tylko podczas paru tygodni pobytu.
        Podczas ostatniej swej wizyty w tutejszej bibliotece , dowiedziałam się iż Hilary Hemingway, bratanica Ernesta , spotka się z czytelnikami swych książek “Polowanie z Hemingway`em” i “Hemingway na Kubie”. Hilary jest też autorką filmu “Hemingway na Kubie”. “Powinnam pójść na to spotkanie”pomyślałam.

* * *

Pisarzem mojej młodości był Ernest Hemingway. Z nim szłam “ Za rzeke w cień drzew”,  przyglądałam się dramatycznym zmaganiom Starego Człowieka, towarzyszyłam bohaterom hiszpańskiej okrutnej wojny domowej , nie pytając “Komu bije dzwon”.Hemigway  był dla mego pokolenia pisarzem, ktory “otwierał okna na swiat” zachodniej, amerykańskiej literatury.

Był postacią osnutą legendą, a jego śmierć, najpewniej samobόjcza, tę legendę wzmocnila.
Wtedy nie  myślałam , iż kiedyś uda mi się  wejść na  drogi ,ktόrymi chadzał  Ernest Hemingway.

                *      *      *

    Przed kilkunastu laty  w drodze z południa  Florydy  do swego domu  na       Pόłnocy nad jeziorem Superior   odwiedziłam dom należący do rodziny Hemingway`όw.
W Dolnym Michigan, w pięknych, gęsto zalesionych okolicach , nad jeziorem Walloon państwo Hemingway`owie mieli swą letnią rezydencję. Tam   mały Ernest wraz z rodzicami i rodzeństwem   spędzal  letnie wakacje. Swą malowniczość ta okolica swą zawdzięcza pięknym mieszanym lasom i rzece o nazwie Two Hearts River , rozsławionej potem przez pisarza ( "Rzeka Dwu Serc").

                *      *      *

    To w Michigan  Ernest doznawał przeżyć, którymi potem opisał w swych opowiadaniach. Stały się one doświadczeniami  bohatera  opowiadań Nicka Adamsa . Tam po raz pierwszy  Ernest uczył się tego, co zostało jego pasją do końca życia; wędkarstwa i myśliwstwa.


W  malownicze okolice miasta Petoski nigdy nie wrόcilam, ale w kilka lat potem,  wizytę złożyłam w dawnym domu Ernesta i jego zony Pauliny na Key West na Florydzie.

Jest to jedno z najbardziej popularnych  i znanych miejsc, w ktόrych pisarz lubił przebywać . Na Key West  każdego roku hucznie obchodzi do dziś urodziny "Papy" Hemingwaya. Wyspiarskie miasteczko ma szczegόlne powody do celebracji, bowiem najlepsze swe dzieła Hemingway  napisal na Key West .

Ale Key West nie jest  jedynym miejscem na Florydzie, które związane jest z pisarzem.

O  Hemingway’u  pamiętają też na  innych wyspach także nad Zatoką Meksykańska.                               
                         *   *  *
        Malownicza wyspa Sanibel ,  położona niedaleko Fort Myers , w południowo- zachodniej części  Florydy , byla i w latach dwudziestych  wymarzonym miejscem dla wypoczynku.
Ojciec  Hemingwaya zainwestowal spore pieniadze  na Florydzie, która stawała się modna w latach 20tych XX.
Na uroczą, tropikalna wyspę Sanibel przyjechala na wakacje zona doktora Hemingway`a  Grace  z dziećmi.

O tym, że Hemingway'owie byli na wyspie nikt nie wątpi. Najlepszym , niezaprzeczalnym dowodem na to, jest zdjęcie Grace Hemingway z małą Carol i wlascicielką pensjonatu.

By upamiętnić związki  Hemingwayów z  Sanibel, Towarzystwo Historyczne i potomkowie Grace i  Clarence'a (Eda) Hemingway'ów organizują   miedzynarodowe sympozja poświęcone Hemingwayowi. 
W jednym z nich miałam przyjemnośc uczestniczyć.
 Program byl różnorodny i bogaty. Na wystawach w muzeum historycznym prezentowano pamiatki rodzinne, fotografie, kopie rękopisów Hemingwaya.  Byla ekspozycja  prac fotograficznych  i plastycznych , będących wynikiem ogloszonego wczesniej  konkursu. 
        W  miejskim  Ośrodku ( Comunity Center)   odbyła się dwudniowa konferencja literacka. 
Na aukcji, na której można bylo kupić kopie listów i dokumentów z kolekcji Hemingwaya a także  powieść Hemingway'a "True at First Light"panowało spore ożywienie. Książka  o elementach biograficznych   zostala opracowana edytorsko przez syna Hemingway'a, Patricka .

        Program hemingwayowskiego festiwalu byl bogaty . Największą zaletą tych spotkan było to iż mialy one kameralny charakter. Nieczęsto się zdarza by można bylo rozmawiać z czlonkami najbliższej rodziny czlowieka, który już za życia stał się legendą.

Na tej egzotycznej tropikalnej wyspie miałam zaszczyt i przyjemność poznania osobiscie najbliższych czlonków rodziny wielkiego pisarza.

Ich choć każdy z nich ma własne osiagnięcia, to niewątpliwie blask sławy Hemingway’a i ich w jakiś sposόb opromienia.

                        *      *      *

        Z dalekiej Montany przylecial Patrick Hemingway z żoną Carol.

Bratanica Ernesta , Hilary Hemingway i  jej mąż Jeffry P. Lindsay ,  Anne Hemingway Feuer, córka najmlodszego brata Ernesta, Leicestera byli “sprawcami” tego wydarzenia .

Przyjechał  też  drugi syn pisarza, Jake Hemingway i jego syn Hugh. 19-letnia  Sara Feuer, corka Anny Hemingway , uzdolniona malarka namalowała wspaniały portret dziadka Ernesta.

Moja “hemingway`owska przygoda” na wyspie Sanibel była fascynująca.

Zostały mi w pamięci historie opowiadane przez Johna E. Stanforda, siostrzeńca Hemingway'a o inwestycjach dziadka, dr Clarence Hemingway'a w Saint Petersburgu  na Florydzie. Ogólnoświatowy krach gospodarczy , który nastąpił doprowadził rodzinę do ruiny. Clarence popełnił zaś samobójstwo. Opowiesci o listach  Ernesta do najstarszej siostry Marceliny, i o tym jak konflikt pomiędzy kochającym się kiedyś rodzeństwem zakończyło się  dwudziestopiecioletnią  seperacją i całkowitym milczeniem ze strony Ernesta. Zachowałam  w pamięci zabawne anegdoty  autora książki  "Hemingway in  Love and War" Jamesa Nagel’a . Jego książka była sfilmowana ale musiał staczać walkę ze scenarzystami  z Hollywood , którzy próbowali "ulepszyć" historię mlodego Hemingway'a . Gdyby temu nie przeszkodzil, “Hemingway  okazalby się jeszcze większym bohaterem niz James Bond” .

Ze wzruszeniem wspominam  wnuczkę Ernesta, młodą sympatyczną kobietę   Minę Hemingway. 
Wychowana w Tanzanii , gdzie pracowal jej ojciec Patrick , po studiach w Texasie,  mieszka z rodziną na Sanibel. 
Jej ojciec Patryk drugi syn Ernesta okazał się urzekająco  bezpośredni w kontaktach i rozmowach.  Patryk, syn Pauliny ( druga żona) i Hemingwaya ,  kocha Afrykę. Odbywał tam liczne podrόże w towarzystwie Ojca. Chwycił “bakcyla fascynacji Afryką”  i przez wiele lat był przewodnikiem wycieczek na  safari.   

*      *      *

           Od wielu lat  szukam ścieżek, ktorymi chadzał Ernest Hemingway. Stąpałam też po jego śladach . Oglądałam korridę, która go tak bardzo fascynowała.
Wiem jednak, iż jest znacznie więcej miejsc nieznanych, które czekają na “moje odkrycia”. Do wielu z nich nigdy nie dotrę . Pozostaną dla mnie niedostępne.

Ale  w Paryzu, Pamplonie, Madrycie na poludniu Stanów, na Florydzie   i na pόłnocy w Michigan ,  miejsca związane z Hemingway`em już “należą “ i do mnie.