niedziela, lutego 13, 2011

Asia Fest









Weszlismy w kolejny Chinski Nowy Rok. Rok Krolika. Gdyby swiat toczyl sie zgodnie z wierzeniami to Rok Krolika winien uplywac ludzkosci w blogim spokoiu i milosci wzajemnej. Powinien uplywac bez wstrzasow i ludzkich dramatow. Ale coz,rzeczywistosc wyglada inaczej. Australie nawiedzily powodzie, Chile straszliwe trzesienie ziemi. W Egipcie wybuchla rewolucja,masowe protesty ,ktore po osiemnastu dniach przyniosly wprawdzie liczne ofiary ale doprowadzily do odejscia Mubaraka . Wczesniej na ulice wyszli Tunezyjczycy. A teraz protestuja w Algierze.Tak wiec nie jest tak spokojnie jak byc powinno! Ale zycie toczy sie dalej...
Pamietajmy wiec o lacinskim "Carpe diem" i swietujmy, poki mozna.
Dzisiejsz festiwal Asia Fest byl naturalnie czescia obchodow Roku Krolika.Byly tance, walki kung fu, demonstrowal swoja sztuke mistrz tai chi ,i tanczyly Smoki.I one niewatpliwie byly przebojem festiwalu.


I bylo bardzo duzo bicia w bebny. Moze zgodnie z wiara Japonczykow odstrasza one zle duchy i dalej juz dni Roku Krolika potacza sie spokojnie.

1 komentarz:

Mona pisze...

piekny festiwal..tak miejmy nadzieję , ze Królik przyniesie troche równowagi...a więc musimy sobie sprawic jakiś amulet królika :)