niedziela, sierpnia 16, 2015

W drodze na polnoc.


Kazdego roku odbywamy dwie dlugie podroze ; z Polnocy na Poludnie i z Poludnia na Polnoc. W 2015 przedluzylismy pobyt na Marco az do 8 sierpnia. ...



Po drodze wstapilismy do naszego przyjaciela Janka. Jak zawsze przyjmowal nas serdecznie...


 
Dobrze wspominam ten krotki pobyt w Columbus. Ogrod  Laury I Jana, zalozony przez projektantow godny uwagi...

 
 
Niekiedy  nasza trasa podrozy wiodla przez duze miasta...



I wreszcie po kilku dniach podrozy zobaczylismy NASZ most! Arcydzielo inzynierskie! Mackinac  Bridge... "prawie tak jakbysmy byli juz w domu...Zaledwie  piec  kolejnych godzin , nieco ponad 500 kilometrow... I bedziemy  juz u celu:-)...


 
Ale jeszcze po drodze wstapimy do kolejnego Mc Donalda na krotki odpoczynek, na kawe I lody...
 

Brak komentarzy: