Po porannej przejażdżce Karol przywiózl mi kwiaty plumerii. Zbierał je z trawnika i wkładal do swojego kasku. Mily gest. Postanowiłam więc to odnotować i udokomentować.
Przyda się kiedy np. nad naszym domem zgromadza się ciemne chmury. Wtedy te zdjęcia plumerii przypomną nam błękitne , florydzkie niebo .
2 komentarze:
piękne kwiaty ,Karol to ma fantazję:) Pozdrawiam z Podlasia ,u nas też kwieciście :)
Ha, ma przede wszystkim kask :-)
no i kwiatki na drozkach rowerowych...
No tak ma tez fantazje. Tym sprawia wiecej mi radosci , nizby np.zamowil w kwiaciarni bukiet roz (pozbawionych kolcow), ktore bylyby dowiezione przez oplaconego doreczyciela.
Prześlij komentarz