"Tylko 41,7% Polakow
przeczytalo w ubieglym roku co najmniej jedna ksiazke. Niby lepiej niz w 2013, kiedy bylo to 39%, ale i tak slabo."przeczytalam w "Donosach " (polecam!)Tak wiec jak wskazuja statystyki az blisko polowa Polakow nie czyta. Trudno mi w to uwierzyc, ale widocznie tak jest. Postanowilam wiec czasami zamieszczac w swoim blogu recenzje z cyklu
"Ksiazki z mojej biblioteki domowej".
------------
Badź sam ze
soba uczciwy…
“(…) bądź sam ze sobą uczciwy,
nie lekaj się czerwonego połysku miecza,
od jadowitych uczuć
niech cię broni
zdrowy rozsądek i
miłość ,
która jest odtrutką na
otchłanie nienawiści”
Powyższy cytat pochodzi z jednego ze zbioru poezji Tadeusza Chabrowskiego “Zielnik Sokratesa”. Posłużyłam się tym
fragmentem wiersza jako mottem, gdyż ważne są te słowa .
Nietrudno zauważyć jak często niektórzy posługują się “częściowa prawdą” po to by
innych poniżyć, podeptać. Z półprawd
powstają całe kłamstwa, mające na celu budzić
pogardę do drugiego czlowieka. Oburzamy się nawet na takie deprecjonowanie innych ,
naturalnie. Jednakże, jakże rzadko dajemy temu wyraz. Tak więc wezwanie poety
wydaje mi się ważnym przeslaniem moralnym, filozoficznym ,
etycznym .
Miłośnicy i
znawcy poezji Chabrowskiego ,
głęboko humanitarnej, poruszajacej I
skłaniającej do refleksji , mogą teraz sięgnąć po nowy zbiór wierszy zawarty w
niedużym tomiku ,“Magister Witalis”.
Ci, z państwa, którzy
uczyli się łaciny zapewne skojarzą tytuł z przyslowiem “Historia vitae
magistra est” co znaczy” historia jest nauczycielka życia”. O czym chce nam
powiedzieć, co chce nam przekazac “Magister Witalis” alter ego Autora?
Chabrowski pisze o swych doznaniach, doświadczeniach,
zwątpieniach , niepokojach i nadziejach. Czy tylko swoich? Czytając te wiersze można w nich odnaleźć też własne
rozterki, wlasne spostrzezenia I stawiane sobie pytania, na które nie zawsze
umiemy znaleźć odpowiedż.
Czym jest prawda pyta
poeta ( Prawda).
“Prawda , jest jak
sopel lodu-chłodna,
Przymarznięta grzbietem do
chmury,która unosi się nad ziemią:
Czasami zawadza o górę, łamie się
i kruszy,
mozna ją w małych kawałkach pozbierać
z trawy”(…).
Poeta , który
studiował filozofię , podpowiada nam co mędrcy I filozofowie mówili o
prawdzie:
“Sokrates,
mówił, że nic nie jest w stanie się jej oprzeć
Platon,że jest najpiękniejszą ideą,
Kosciół ,że jest religijna i cnotliwa,
Hegel,że istnieje tylko w naszym myśleniu” (…).
A współcześni? Co zdaniem Poety mówią
o prawdzie?
(…) “ jest zwykłą zagadką naszego mniemania”.
Chabrowski pisze też o
swojej poezji, o swoich rymach “dawno wywiezionych z Kraju”, które tam
“Dawniej pieniły się
jak leśmianowska łąka,
Łatwo je było rozkołysać, (…)
Czy teraz tak nie
jest? Może nie ma już młodzieńczych
“rozkołysanych rymów” , ale wiersze są dojrzalsze, bo i poeta jest
bogatszy o liczne życiowe doświadczenia
Wiersz “Moje rymy” przypomina okres młodości, pobytu w Kraju,
w Częstochowie gdzie
“Aleją topoli
przejeżdżała zaczarowana dorożka
Mistrza Gałczyńskiego, kapela pszczół
ubrana
w skrzydła wypraszała melancholię z
pół,
mozna się było cieszyć do świtu.”
Każdy z nas z upływem czasu chętnie wraca do wspomnien z
przeszłości. Pokolenie Poety jest ciężko naznaczone przez los I historię .
Dzieciństwo Chabrowskiego i wczesna
młodość upływały pod znakiem wojny I okupacji. Po wojnie uczęszczał do męskiego
Liceum Henryka Sienkiewicza w Częstochowie. Swoją szkolną edukację
zakończyl wtedy tzw. mala maturą. Po
niej wstąpił do nowicjatu zakonu Paulinów. W jakiej mierze było to powołanie, w
jakiej wynik atmosfery go otaczajacej, nie potrafię ocenić .
W swojej opowiesci-“Skrawki Bbiałego habitu” mającej znamiona autobiografii wydanej w 2010 roku, kreśli przejmujący
obraz zycia w nowicjacie. Dla Czytelnika jest to niewątpliwie obraz
fascynujący, bo przeciez ten temat literature polska podejmuje niezmiernie
rzadko .
Jego doświadczenia I wiedza zdobyte w okresie klasztornym, zaznaczyly się w sposób oczywisty w jego poezji.
Poezja Chabrowskiego- filozofa , jest boleśnie prawdziwa, dotyka najbardziej
istotnej części naszego istnienia.
Być może wielu z nas zadaje sobie dramatyczne pytania takie jak “Pytania Witalisa”
“Witalis poważnie
zastanawia się, co będzie z jego duszą
Gdy słabowite ciało stanie się
jeszcze bardziej bezwładne ,
Ochoczośc umyslu spowolnieje
,napływajace słowa stana się niezdarne(…)
Jeśli się zapomni tabliczki mnożenia
I dziesięciu przykazań Mojzesza(…)
A śmierć oznajmiając koniec czasu
, zacznie piać przy łóżku …
Co się wtedy stanie?
W wierszu z “Z tytułu wieczności” pojawia się podobne pytanie
.
“Pytanie jest
drastyczne-pomyślał Witalis,Czy będę, gdy wieczność przeminie”?
Nie tylko filozofia I sens istnienia są przedmiotem tej
ambitnej , pięknej, choć niełatwej poezji Chabrowskiego.
Poeta wrażliwy jest tez na to co przynosi rzeczywistość. Nie
stroni od jej opisywania. Reaguje na to co “tu I teraz”. W marcu 2003 roku
Poeta pisze “Wchodzimy do Unii”
“Wchodzimy do Unii ze
wszystkimi rzeczownikami: z bębnem, biedą, z blizną, z duszą na ramieniu…
Z kąkolem, kiełbasą I zakopiańskim
kozuchem,
Niech wiedzą, że mamy mleko i
motyle.”
Nasze czasowniki potrafią kipieć ,
kąsać I kląć (…)
Potrafią obudzic z odrętwienia swiat.
W kwietniu 2010 roku
pisze “ Smoleńsk”.
Dlaczego musieli odejść wczesnym porankiem,
Kiedy mgły jeszcze wałęsały sie po
polach,
a dusze pomordowanych w Katyniu
zmęczone długim snem
czekały na gości z ojczyzny…”
Choć przygnębiony narodową tragedią, wie, że życie będzie się
toczyć dalej.
Kończy bolesne rozważania słowami
”ułozymy sobie życie,
Smutkom damy odpocząć, by naszym
dzieciom było lepiej.”
Dużo miejsca w swych rozwazaniach poetyckich poświęca
Bogu.
Czy Bóg jest abstrakcją?
Piszę wiersze o Bogu, który jest
abstrakcją ,
Jest Miłoscią-nadzieją i życiem:
Wiem, ze ten tekst skończy się klęską
W czczych słowach nie znajdę metafory (…)
***
“Twórczość Tadeusza Chabrowskiego charakteryzuje
“konfesyjność” i głeboka refleksyjność. Znamienny jest też powtarzajacy się w
Jego wierszach motyw rozmowy z Bogiem .
Magister Witalis podejmuje między
innymi dylemat współczesnego człowieka
rozdartego między katolickim rygorem a życiem cywilnym.
Znajdujemy w tej poezji
afirmację świata i nieskrępowaną radość życia połączono ze świadomością
nieubłaganego przemijania i bezsilności człowieka wobec włanych słabości,
niedoskonałości jak i ulotności życia.”
czytamy na obwolucie książki.Bardzo trafne spostrzezenie!
W 2010 Tadeuszowi Chabrowskiemu przyznano nagrodę “za najlepszą
książkę roku dla pisarza mieszkającego na stałe poza granicami kraju”. Nagrodę
przyznał działajacy w Londynie Związek Pisarzy Polskich na Obczyźnie . Jury Nagrody Literackiej tworzą zarówno osoby z Wielkiej Brytanii, jak
i z Polski. Jest to
ważna nagroda literacka . Jej laureatami byli między innymi Kazimierz
Wierzynski, Marian Hemar, Gustaw Herling-Grudziński, Sławomir Mrożek, Jan
Lechoń , Czesław Miłosz.
Jednakże nagrody Poecie nie
wręczono. O ile wiem, odwołano tę uroczystość krótko przed wcześniej już
wyznaczonym terminem. Ale to już inna historia, inny temat. Być może warto by go kiedyś podjąć.
Byłaby w nim mowa o zawiści, o bezinteresownej chęci pognębienia innego, o
judzeniu, a wreszcie o “pozgonnym” zwycięstwie komunistycznych służb
specjalnych.
A my, Czytelnicy bedziemy czekać na kolejne tomiki poezji, pięknej
i mądrej pamietając slowa Poety
”ułozymy sobie życie,
Smutkom damy odpocząć, by naszym
dzieciom było lepiej.”
Tadeusz Chabrowski, Magister Witalis , LSW, Warszawa2011
(Recenzja byla publikowana m.inn. w miesieczniku Panorama Polska)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz