niedziela, lutego 12, 2012

Zimowy Karnawal 2012

Po raz pierwszy od szesciu lat czesc zimy spedzamy w Hancock. Zima jest lagodna w tym roku, ale natychmiast dodac nalezy"Jak na te czesc Michigan". Mimo "lagodnosci" nie braklo sniegu by wzniesc, jak co roku o tej porze, lodowe domy, konie, lamy, samochody etc.etc.




Tak wiec "tworcy lodowi" przypominaja  slynny ponad 2600 metrowy most Mackinac Bridge laczacy dolny Michigan z Gornym ( ten most na  "tokenie"). Jest to trzeci w USA  , pod wzgledem dlugosci  most wiszacy.



Jedna z organizacji studenckich 'zbudowala' kopalniana winde parowa wiodaca kiedys do kopalni miedzi. Winda dziala do dzis . Zostala ona uznana przez UNESCO za zabytek swiatowej klasy...Jednakze kopalnie miedzi w tym rejonie, to przeszlosc. Wszystkie dawno zostaly pozamykane.Theta Chi Epsilon








Jest mapa naszej, gornej czesci Michigan czyli "jupi" .
Na zdjeciu moja znajoma Patti Lund .


3 komentarze:

Mona pisze...

ale pięknie..ta Farma urocza :) a u mnie dziś -20 , a w Szczecinie +5 ! Pozdrawiam

Ryszarda L.Pelc pisze...

U nas plus ale na poludniowej stronie domu. Na polnocnej - 4:-) W tym roku , niestety, rzezby lodowe nie byly tak imponujace jak w latach przed 2005 rokiem:-)Kiedys nawet pod ich wrazeniem napisalam wiersz,porownujac naszych studentow do rzezbiarzy renesansu wloskiego; tamci w marmurze, ci w sniegu:-)Publikowaly ten wiersz miejscowe gazety.
Ale moze tak jest ,ze to co widzimy po raz pierwszy robi na nas tak duze wrazenie a potem sie oswajamy? Ale to pewnie, jedno i drugie...Zreszta w tym roku bylo mniej sniegu!I to tez pewnie bylo przyczyna...

Jolanta pisze...

Cuda, cuda, cuda!!! Uwielbiam zimę!
U mnie za oknem znowu leje deszcz, więc już tęsknię za następną :-)