poniedziałek, kwietnia 18, 2011

Co ostatnio zakwitlo w naszym ogrodzie?

Nazwa "Floryda" pochodzi od hiszpanskiego slowa "flores". Pierwszymi Europejczykami, ktorzy dotarli tu byli Hiszpanie. Nazwa w pelni zasluzona bo kwiaty sa wszedzie.
"Bird of Paradis", czyli "rajski ptak" kwitnie niemal bez przerwy . Umieraja jedne zakwitaja kolejne i przyciaga slodycza nektoru liczne ptaki i pszczoly.




Amarylis zakwitl niespodziewanie.Przez pare lat nie dawal znaku zycia. Byly tylko zielone liscie. A tu raptem sprawil nam taka piekna niespodzianke!




Pieknie wyglada rozowy oleander . Ale jest zdradliwy . Jego soki sa trujace. Oczywiscie nie sprawdzalismy czy to prawda. Wierzymy, ze tak jest.

Plumeria to "magiczny" krzew ( lub drzewo!)rodzi kwiaty o niezwyklej,upajajacej woni. Pierwszy raz zobaczylismy ja w naturze kiedy polecielismy na Hawaje. Jest powiazana "rodzinnie" z oleandrem i podobnie jak on ma trujace wlasciwosci. Jej kwiaty wydaja silna won zwabiaja owady, ktore je zapylaja. Jednakze owady zostaja oszukane. O dziwo kwiat nie ma nektaru.Plumerie latwo rozsadzac. Wystarczy odciac jedna galazke i natychmiast wsadzic do ziemi. Szybko wyrastaja liscie.Ten kwiat zakwitl "na patyku" wsadzonym do ziemi kilka miesiecy temu!



Orchidea! Jest ich tysiace odmian.Ich liczba miesci sie pomiedzy 21950 a 26049. My dochowalismy sie tej! Kiedys dostalam ja w prezencie. Kiedy stracila kwiaty Karol wsadzil ja do ziemi. Przetrwaly liscie. Kwiatu nie bylo. Ale kilka miesiecy temu orchidea Karol przeniosl ja na drzewo. Czekanie na wynik eksperymentu bylo dlugie. Ale okazalo sie owocne!







Kaktus jest moim ulubiencem. Kwitnie kika razy w roku. Zwykle zakwita noca.







Rano rozwija kielich do slonca , czekajac na pszczoly, ktore pojawiaja sie gromadnie nie wiadomo skad. Kwiat zamyka sie po poludniu. Zywot jego jest krotki. I moze dlatego tak bardzo czekamy na moment by sie rozwinal.

1 komentarz:

Jolanta pisze...

ktos mi kiedys powiedział, że większość orchidei to epifity, czyli rosnących na pniach drzew, często wysoko nad ziemią. Może i ten gatunek, o którym piszesz należał do tej gromady!
Piękne zdjęcia, obejrzalam z podziwem i zarazem z zazdrością, bo w moim ogródku na balkonie, kwiaty wystawiły łebki i czekają na więcej słońca!