Spacerujemy. Ibisy i my.
Ich jest trzydziesci siedem. Zachowuja sie jak domowe ptactwo. Nie ploszymy ich, a one nie odlatuja nawet na widok jadacych samochodow.
Ufaja czlowiekowi?
Ibisy, w Egipcie starozytnym symbolizowaly boga Tota...Boga ksiezyca, opiekuna pisarzy i poetow...
Tuz 'za rogiem" wielka budowla. Poszerzaja most.
Nie ma przejscia do "Esplanady" a wiec nie siadam obok fontanny:-( i nie slucham o czym spiewa....
Wracamy tam gdzie cisza i spokoj.
Ten kwiat zakwitl znow pod moim oknem. To drzewo nazwano "Rajskim Ptakiem". "Bird of Paradise". Przed chwila usiadl na kielichu kwiatu maly, kolorowy ptaszek. Byl krotko. Tyle tylko by napic sie nektaru i odleciec w sobie tylko znanym kierunku. Wiem, ze jutro pojawi sie tu znowu....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz