Weszłam do sklepu spożywczego ( tak, to nie pomyłka!) i po raz pierwszy zobaczyłam...niebieskie orchidee. Mimo, że miałam okazje nie raz ogladać wystawy orchidei, zwiedzałam ogrody botaniczne, w których specjalizowano się w hodowli orchidei,mimo , że od lat mieszkam przez pół roku w poludniowej części Florydy, gdzie orchidee kwitną w naturalnym środowisku , nigdy takich okazów nie widziałam.
Orchidee wystepują na świecie w tysiącach gatunków (21,950 do 26,049) aktualnie znanych.Znali je starożytni Grecy. Jakie jest pochodzenie tych niezwykłych kwiatow?
Grecki mit tak to tlumaczy ; Orchis, syn leśnej nimfy i satyra przyszedł na ucztę do Dionisosa (Bachusa). Podczas uczty Orchis wypił zbyt wiele, zapomniał o dobrym wychowaniu i ...usilował zniewolić jedną z kapłanek Dionizosa. Poniosł surową karę. Zostal rozszarpany na kawałki przez uczestników uczty.
Zrozpaczony ojciec Orchisa zwrócił sie z prośbą do bogów, by przywrócili życie synowi. Ci jednakże nie przywołali młodzieńca do życia w dawnej postaci. Zamienili go w kwiat. Kwiat orchidei.
czwartek, stycznia 17, 2013
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
Bardzo je lubię , szczególnie białe..W tej chwili moje dwa ,,odpoczywają" po przekwitnięciu . Na szczęście w Polsce od paru lat są już dostępne w dobrych cenach i każdy może mieć takiego króla kwiatów w domu .
Te dziwne kolory widziałam i ja. Niektóre , jak podejrzewam są sztucznie osiągane ,do wody ,którą podlewa się dodaje się barwnik i i potem z białego mamy niebieski:).
Prześlij komentarz