O, cóż jest piękniejszego niż wysokie drzewa,
W brązie zachodu kute wieczornym promieniem,
Nad wodą, co się pawich barw blaskiem rozlewa,
Pogłębiona odbitych konarów sklepieniem.
Pogłębiona odbitych konarów sklepieniem.
Lubimy spacery po lesie. Swiezo tu, pachnaco i cicho. Tylko spiew ptakow przerywa i ozywia cisze.
Sosny maja urok szczegolny. Rozkwitajaca, swojska dziewanna cieszy oko a nieznane chyba w Europie owoce przypominajace maliny sa aromatyczne i smaczne .
Z wolna wszystko umilka, zapada w krąg głusza
I zmierzch ciemnością smukłe korony odziewa,
Z których widmami rośnie wyzwolona dusza...
A ja chodzac po lesie przypominam tez sobie inna, zartobliwa, mniej liryczna piosenke:
W tym lesie nie ma wilkow. Ale przed laty spotkalismy niedzwiedzice z dwojgiem malych czarnych niedzwiedziatek. A jak glosi miejscowa legenda jeszcze kilka lat temu mozna bylo spotkac niedzwiedzia na wlasnym podworzu.
3 komentarze:
piekny spacer po lesie..Ja tez tak lubię o kazdej porze roku..:) Panna dziewanna urokliwa jak zawsze..a te owoce jak jerzyna wyglądają :)?
Jednak jezyna ma owoce złożone z drobnych kulek..a ta na Waszym zdjeciu bardziej jednolita kule przypomina..i mamy zagadke :) ?
Te owoce to thimbleberry. Winne w smaku, bardzo soczyste. Trudno je zrywac bo dojrzale latwo spadaja za poruszeniem galazki i sa niezmiernie delikatne.Trzeba b.uwazac przy zbieraniu.Ich nazwa "thimble'pochodzi od "naparstka" berry to owoce jak truskawki, czarne jagody, jerzyny etc .:-)
Prześlij komentarz