Miasto powstalo w czasie kiedy kopalnie miedi ruszyly pelna para, a emigranci z roznych krajow Europy w poszukiwaniu chleba i przygod, zwabieni mirazami Nowego swiata zaczeli zasiedlac Polwysep .
Budowano duze i zamozne domy . Jeden z nich kupila w 1985 moja przyjaciolka Linda. Pamietam, ze kiedy po raz pierwszy sie tam zjawilam nie moglam oderwac oczu od kominkow, boazerii ...To piekny dom, ale ile trzeba wysilku by go utrzymac, pieniedzy by to ogrzac w czasie naszych dlugich niekiedy siedmiomiesiecznych ostrych zim...
Nasz dom jest znacznie mlodszy, znacznie mniejszy i znacznie mniej kosztowny. Zbudowano go, gdy niemal wszystkie kopalnie miedzi zostaly zamkniete. Ale miedz ciagle tu jest...
wtorek, lipca 13, 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz