Zakonczylismy przygotownia do podrozy wiec mamy czas I moralny obowiazek, by jeszcze pozegnac sie z morzem.
Zachod lonca nas nie zawiodl. Niezwykly...malowniczy ,inny niz zwykle...bo nie ma dwu podobnych do sibie...
Choc jak zwykle zal nam sie rozstawac, wiemy ( planujemy!) , ze wkrotce, za pare miesiecy znow tu wrocimy...
Dom juz gotowy na rozstanie ...
Metalowe zaluzje zalozone na kazdym z okien.
Do zobacznia za kilka misiecy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz