Wydaje sie, ze "dopiero co" Karol zaczal prace na Uniwersytecie , I ze niedawno "wstapil do klasztoru".Cztery miesiace i dwa tygodnie minely tak szybko "jak z bicza trzasl"
Widok z okien gabinetu byl czarujacy. Dunaj , a na gorze, po drugiej stronie rzeki, widoczny jak na dloni, klasztor-Gottweig.
Ostatnia wizyta w gabinecie, ktory dzielil z dwoma kolegami.
Stefania planowala zajecia i zrobila to tak, ze bylismy w stanie odbyc kilka , krotkich w czasie , podrozy.
Jeszcze raz wstapilismy do kosciola pijarow, jednego z piekniejszych kosciolow , ktore
widzielismy w Austrii.
czas na powrot do centrum miasta:-)
Ostatni rzut "oka kamery" na kosciol Pijarow.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz