Cos slodkiego na deser rowniez jest niezbedne do dla poprawy samopoczucia.
Byl nawet sekacz! Tez tradycyjny!
Na scenie sie tez dzialo a dzialo! Szczesliwie namnozylo sie w Kraju nie tylko swiat, Festiwali ale takze zespolow ludowych. Kapele pieknie przygrywaja a starsi i mlodzi Polacy tancza i spiewaja.
Spiewano takze na placu Zamkowym a uroda dziewczat w barwnych strojach tez nie zostala niezauwazona...
O tym pieknym Swiecie Chleba dowiedzielismy sie przez przypadek. Otoz tuz po przylocie do Warszawy poszlismy do Teatru Wielkiego by kupic bilety na wieczorne przedstawienie "Spiacej Krolewny"..
3 komentarze:
Pięknie, kolorowo, bogato! Tak powinno wygladać życie każdego z nas, zawsze i wszędzie... Zainspirowana zapachem bochnów chleba, tak udatnie tutaj uchwyconych, pogryzam pajdkę chlebka z moich okolic, białowieskiego z kminkiem, pycha!
te Jarmarki przenoszą nas trochę zawsze w inną rzeczywistość :), trochę cofamy się do czasów naszych babć, gdzie w piecu piekł się chleb, masło ubijało się ze śmietany..itp..Trafiła Wam się kolejna atrakcja w Polsce :).
Prześlij komentarz