Byla to Wigilia jubileuszowa. Juz po raz piaty obchodzilismy ja na wyspie w domu Iwony i Kurta L.
Iwona i Kurt mieszkaja na dziewiatym pietrze wiec widok jest zachwycajacy; na morze i wyspe.
Liczba biesiadnikow wigilijnych waha sie w zaleznosci od sytuacji . Bywalo 17 osob. W tym roku bylo nas zaledwie dziwiecioro. Nie ma juz ojca Iwony, zmarl blisko dwa lata temu. Jedna z corek Iwony, teraz w 2010 Michele jest w Argentynie, druga Jesica spedzala swieta w Nowym Jorku w swoim nowym domu z mezem i przyjaciolmi.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz