Obcinanie lisci palm, strzyzenie zywoploty odbywa sie kazdego roku. Ci mlodzi ludzie, ktorzy to robia budza zawsze moj podziw. Tna meczetami i pilami sprawnie, szybko, efektywnie. Pracuja w upale po kilka godzin, z mala przerwa na lunch, przywozony przez wlasciciela firmy, ktory ich zatrudnia.
Na tych obrazkach wyglada to tak "jak w raju". Ale ten czlowiek wykonuje niezmiernie ciezka prace. No coz, Adam i Ewa zgrzeszyli ciekawoscia swiata (czy tylko owocu). Wiec niektorzy ich potomkowie, pracuja zgodnie z nakazem "w pocie czola pracowac bedziesz".
Jezeli wiec ktos z nas mowi, ze "pracuje w pocie czola", to niech sie im przyjrzy. Karol, ktory doglada ogrodu zrobil te wszystkie zdjecia.
sobota, czerwca 12, 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz