31 maja to data naszego ostatniego dnia w Hikone.
Dalsze pozegnania. Z ogrodem, z jeziorem, z widokiem na zamek. Utrwalam nawet nieznanego mi wedkarza. On takze wiaze sie z tym krajobrazem, z ktorym tak bardzo sie zzylam.
Zegnamy sie z pania, ktora sprzata i Ajako, ktora opiekuje sie studentami. Z Michiko sie jeszcze nie zegnamy. Odwozi nas na dworzec do Maibary. Michiko jest niezastapiona. Przywozi i odwozi.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz