środa, lutego 07, 2018

Na targu...

 "Dajkon" przypomina nam okres "japonski". Tu , na targu na Marco jest tylko jedno stoisko, gdzie mozna kupic ta "rzodkiew". 
 Stoisk jest wiele. Dzisiaj troche czasu spedzilismy  u ogrodnika A bylo co ogladac! Wg. zrodel  znane jest 28 tysiecy odmian orchidei. Nie ma ich tu wszystkich:-) Jest tylko kilka okazow...





 Nie brak tez ,rzecz jasna, tropikalnych, egzotycznych (dla nas)owocow.


 A jezeli nie chcemy sami gotowac? To nie problem! Tu na targu mozna kupic gotowe jedzenie albo zatrudnic kucharza. Pamietac tylko nalezy by "szef" nie byl szczuply. Ostrzega przed tym nasz znajomy z targu kucharz, a wlasciwie napis na jego koszulce:"NIGDY NIE UFAJ SZCZUPLEMU KUCHARZOWI "




Brak komentarzy: